Kontrola paliwa
W dzisiejszych czasach kiedy ceny paliwa mkną do góry szczególnie ważna jest jego
kontrola przede wszystkim w dużych firmach transportowych, gdzie całe floty samochodów
są głównym narzędziem pracy. Wydaje się wręcz obowiązkowe móc zadbać o mniejsze
koszty z tego tytułu, biorąc pod uwagę fakt, iż niestety coraz więcej pracowników
próbuje zyskać w nieuczciwy sposób coś dla siebie. W branży transportowej czy logistyce
gdzie do skontrolowania jest często cały szereg pojazdów nie zawsze jest to łatwe
zadanie dla zarządzających.
Istnieje jednak kilka sposobów, aby stan i zużycie paliwa móc kontrolować, sprawdzając
przy okazji uczciwość pracowników. Podstawowym, lecz dosyć uciążliwym sposobem jest
dostarczanie przez pracownika faktur paliwowych. Aby korzystać z tego sposobu dla
lepszej kontroli niezbędne jest także prowadzenie książki pojazdu, w którą to pracownik
wpisuje wszelkie adnotacji dotyczące tankowania (ilość tankowanego paliwa, data).
Dzięki temu w porównaniu z fakturami można obliczyć średni stan spalania auta
w przeliczeniu na ilość tankowania ten system da nam obraz tego czy pracownik nie
oszukuje i czy jeździ ekonomicznie. Jest to jednak mozolny sposób, przy którym łatwo
zagubić się w fakturach nie wspominając o przeliczaniu, jeśli dodatkowo mamy do
sprawdzenia kilka aut w miesiącu metoda ta staje się wręcz uciążliwa.
Kolejną metodą są karty paliwowe wydawane przez koncerny. To dobry i łatwy sposób
na kontrolę. Pracownik posługuje się tą kartą niczym kredytową, do tego zapisane
na niej zostają wszelkie informacje dotyczące tankowania. Zarządzający flotą rozlicza
się z danym koncernem raz za wszystkie auta jakie posiada we flocie w określonym
terminie. Dodatkowo może ustawić opcje korzystania np. zakaz tankowania droższego
paliwa czy zakaz tankowania w weekendy (to dobry sposób, by pracownik nie tankował
dla własnych potrzeb). Daje to możliwość kontroli i sprawi, że łatwo wychwycimy
kierowcę, który zawyża średnie spalanie czy tankuje nad wyraz często. Ta opcja też
nie pozwala na ewentualne kradzieże paliwa ? istnieje zakaz tankowania do kanistrów
czy innego auta.
Najdroższym, ale jednak najlepszym sposobem wydaje się być monitoring GPS. Nie dość,
że pozwala na bieżąco lokalizować określone auto oraz przebyte trasy to jeszcze
dostarczy nam informacji dotyczących poziomu paliwa. Jest kilka sposobów, aby za
pomocą tego systemu móc kontrolować te parametry: np. za pomocą sondy umieszczonej
w baku czy dzięki szynie CAN (w nowszych modelach samochodów). Urządzenie monitorujące
dostarczy nam również informacji o średnim spalaniu czy technice jazdy kierowcy
danego auta a nawet kiedy pojazd był w ruchu czy postoju. Te informacje stają się
niezwykle cenne, aby móc generować oszczędności. Pomimo, iż jest to sposób najdroższy
wydaje się być najlepszym, poniesione koszty szybko się zwracają biorąc pod uwagę
oszczędności jakie może przynieść to urządzenie poprzez kontrolę i analizę określonych
wskaźników. Jest to system, który łączy w sobie moc sprawdzania kilku różnych czynników
jednocześnie dając nam dzięki temu lepsze możliwości ich kontroli.
Komentarze
okimek napisał dnia 2012-11-08 19:09:53
Pracownik dobrze i uczciwie opłacany to najczęściej pracownik uczciwy. Może by tak pieniądze przeznaczone przez pracodawców na kontrolę pracowników wypłacić właśnie pracownikom. W efekcie większa część z nich przestałaby kombinować choćby z paliwem. A tak coraz większa kasa idzie na różnego rodzaju kontrolingi i monitoringi. Oczywiście w efekcie pracownik nie kradnie ale myśli coraz gorzej o swoim pracodawcy. Czuje się też bezosobowo bo kontrolowany jest po przez różne elektroniczne urządzenia.
Derek napisał dnia 2012-11-10 08:29:41
Niestety okazja czyni złodzieja. Jak ludzie zoriętują się, że nie są kontrolowani to zacznie się. I już nie będziesz mógł opanować kosztów. Ja tam działam zgodnie z zasadą "wierzyć ale kontrolować". Robię tak od lat i dobrze na tym wychodzę.
Dodaj swój komentarz